Bez paniki! Pytania i odpowiedzi od ArsTechnica

Jak bardzo powinienem się martwić?

Powinieneś się martwić i potraktować to poważnie. Ale nie powinieneś panikować.
Jest to mantra, którą eksperci w dziedzinie zdrowia publicznego przyjęli od czasu epidemii, która rozrosła się w styczniu – i jest tak pocieszająca, jak łatwa do osiągnięcia. Ale ważne jest, abyśmy wszyscy spróbowali.
Ten nowy koronawirus – nazwany SARS-CoV-2 – jest niewątpliwie niebezpieczny. Powoduje chorobę o nazwie COVID-19, która może być śmiertelna, szczególnie dla osób starszych i osób z chorobami podstawowymi. Chociaż śmiertelność wśród zarażonych osób jest niejasna, nawet niektóre obecnie niskie szacunki są siedmiokrotnie wyższe niż szacunki dotyczące grypy sezonowej.

SARS-CoV-2 jest tutaj w USA i krąży w obiegu – dopiero zaczynamy określać, gdzie to jest i jak daleko się rozprzestrzenił. Problemy z testami federalnymi opóźniły naszą zdolność do wykrywania infekcji u podróżnych. W miarę jak nadrabiamy zaległości, wirus wciąż się porusza. Teraz wydaje się, że rozprzestrzenia się w kilku społecznościach w całym kraju. Nie jest jasne, czy będziemy w stanie wyjść z tego i powstrzymać; nawet jeśli możemy, zajmie to wiele zasobów i wysiłku.
Mimo wszystko SARS-CoV-2 nie stanowi zagrożenia egzystencjalnego. Chociaż może to być śmiertelne, około 80 procent przypadków ma charakter łagodny do umiarkowanego, a ludzie wracają do zdrowia w ciągu tygodnia lub dwóch. Co więcej, istnieją oczywiste, oparte na dowodach działania, które możemy podjąć, aby chronić siebie, naszych bliskich i ogólnie nasze społeczności.

Teraz nie czas na panikę, która przeszkodzi tylko w tym, co musisz zrobić. Chociaż martwienie się jest całkowicie zrozumiałe, najlepszym rozwiązaniem, aby przejść przez to bez szwanku, jest skierowanie tej niespokojnej energii na robienie wszystkiego, co w jej mocy, aby powstrzymać rozprzestrzenianie się SARS-COV-2.
Aby to zrobić, musisz najpierw uzyskać jak najbardziej kompletne i dokładne informacje o sytuacji. W tym celu poniżej przedstawiamy naszą najlepszą próbę odpowiedzi na wszystkie pytania dotyczące SARS-CoV-2, COVID-19 i sytuacji w USA.
Zaczniemy od tego, gdzie wszystko się zaczyna – od samego wirusa.

Co to jest SARS-CoV-2?

SARS-CoV-2 oznacza koronawirus 2 ciężkiego ostrego zespołu oddechowego. Jak sama nazwa wskazuje, jest to koronawirus i jest związany z koronawirusem, który powoduje SARS (Zespół ciężkiej ostrej niewydolności oddechowej). Uwaga: kiedy SARS-CoV-2 został po raz pierwszy zidentyfikowany został tymczasowo nazwany nowym koronawirusem 2019 lub 2019-nCoV.

Koronawirusy to duża rodzina wirusów, które swoją nazwę zawdzięczają aureoli wzbogaconych białek, które zdobią ich zewnętrzną powierzchnię, które przypominają koronę (koronę) pod mikroskopem. Jako rodzina zarażają wiele zwierząt, w tym ludzi.

Wraz z odkryciem SARS-CoV-2 są już dostępne siedem rodzajów koronawirusów wiadomo, że zaraża ludzi. Cztery regularnie krążą u ludzi i najczęściej powodują łagodne do umiarkowanych zakażenia górnych dróg oddechowych – zasadniczo przeziębienia.

Pozostałe trzy to koronawirusy, które niedawno skoczyły z gospodarzy zwierzęcych na ludzi, powodując cięższą chorobę. Należą do nich SARS-CoV-2, a także MERS-CoV, który powoduje zespół oddechowy na Bliskim Wschodzie (MERS), i SARS-CoV, który powoduje SARS.

We wszystkich tych trzech przypadkach uważa się, że wirusy przeniosły się z nietoperzy – które krążą w dużej liczbie szczepów koronawirusa – na ludzi za pośrednictwem pośredniego zwierzęcego gospodarza. Naukowcy powiązali SARS-CoV z wirusami u nietoperzy, które mogły przenieść się na ludzi przez zamaskowane palmy i szopy pracze sprzedawane na żywność na ulicznych targach żywych zwierząt w Chinach. Uważa się, że MERS rozprzestrzenił się z nietoperzy na wielbłądy dromaderów, zanim skoczył na ludzi.

Skąd wziął się SARS-CoV-2?

SARS-CoV-2 jest związany z koronawirusami u nietoperzy, ale jego pośredni gospodarz zwierzęcy i droga do ludzi nie są jeszcze jasne. Było wiele spekulacji, że gospodarzem pośrednim mogą być pangoliny, ale to nie jest potwierdzone.

Jak zaczął zarażać ludzi?

Choć tożsamość pośredniego gospodarza SARS-CoV-2 pozostaje nieznana, badacze podejrzewają, że tajemnicze zwierzę było obecne na rynku żywych zwierząt w Wuhan w Chinach – stolicy centralnej chińskiej prowincji Hubei i epicentrum wybuchu epidemii. Rynek, który został później opisany w chińskich państwowych mediach jako „brudny i niechlujny”, Sprzedał szeroką gamę owoców morza i żywych zwierząt, niektóre dzikie. Wiele początkowych infekcji SARS-CoV-2 było powiązanych z rynkiem; w rzeczywistości wiele wczesnych przypadków dotyczyło osób, które tam pracowały.
Eksperci ds. Zdrowia publicznego podejrzewają, że nieporządek na rynku mógł doprowadzić do rozprzestrzeniania się wirusa. Takie rynki są znane z tego, że pomagają w wywoływaniu nowych chorób zakaźnych – mają tendencję do stłaczania ludzi wraz z różnymi żywymi zwierzętami, które mają własne menażerie patogenów. Bliskie sąsiedztwo, przygotowanie mięsa i złe warunki higieniczne oferują wirusom ogromną liczbę możliwości rekombinacji, mutacji i przeskakiwania do nowych gospodarzy, w tym ludzi

To mówi, raport w The Lancet opisanie 41 wczesnych przypadków wybuchu choroby wskazuje, że najwcześniej zidentyfikowana osoba zarażona SARS-CoV-2 nie miała żadnych powiązań z rynkiem. Jak pisał wcześniej Ars, sprawa dotyczyła mężczyzny, którego infekcja zaczęła powodować objawy 1 grudnia 2019 r. Żadna z jego rodzin nie zachorowała i nie miał żadnych powiązań z żadnymi innymi przypadkami wybuchu.

Znaczenie tego i ostatecznego źródła wybuchu pozostaje nieznane. Rynek został zamknięty i zdezynfekowany przez chińskich urzędników 1 stycznia, gdy wybuch epidemii zaczął się nasilać.

Co dzieje się, gdy jesteś zarażony SARS-CoV-2?

U ludzi SARS-CoV-2 powoduje chorobę nazwany COVID-19 przez Światową Organizację Zdrowia (WHO). Jak wskazują amerykańskie Centers for Disease Control and Prevention (CDC), „CO” oznacza „koronę”, „VI” oznacza „wirusa”, a „D” oznacza chorobę.

Jakie są objawy?

COVID-19 jest chorobą o wielu objawach i nasileniu, a my wciąż uczymy się o pełnym spektrum. Jak dotąd wydaje się, że obejmuje łagodne lub potencjalnie bezobjawowe przypadki, aż do umiarkowanego zapalenia płuc, ciężkiego zapalenia płuc, niewydolności oddechowej, niewydolności narządów i, w niektórych przypadkach, śmierci.
Wiele przypadków zaczyna się od gorączki, zmęczenia i łagodnych objawów oddechowych, takich jak suchy kaszel. Większość przypadków nie pogarsza się znacznie, ale niektóre z nich przechodzą w poważną chorobę.
Według danych prawie 56 000 potwierdzonych laboratoryjnie pacjentów z COVID-19 w Chinach podsumowanie typowych objawów wyglądało następująco:
• 88 procent miało gorączkę
• 68 procent miało suchy kaszel
• 38 procent miało zmęczenie
• 33 procent zakaszlał flegmę
• 19 procent miało duszność
• 15 procent miało bóle stawów lub mięśni
• 14 procent miało ból gardła
• 14 procent bólu głowy
• 11 procent miało dreszcze
• 5 procent miało nudności lub wymioty
• 5 procent miało przekrwienie błony śluzowej nosa
• 4 procent miało biegunkę
• Mniej niż jeden procent zakaszlał krew lub śluz krwi
• Mniej niż jeden procent miał łzawiące oczy

Te dane zostały opublikowane w raport zespołu międzynarodowych ekspertów ds. zdrowia zgromadzonych przez WHO i chińskich urzędników (zwana wspólną misją WHO-Chiny), która w lutym odbyła tournée po kraju przez kilka tygodni, aby ocenić wybuch epidemii i reakcje.

Jak ciężka jest infekcja?

Większość zarażonych ludzi będzie miała łagodną chorobę i całkowicie wyzdrowieje za dwa tygodnie.
W badaniu epidemiologicznym z udziałem 44 672 potwierdzonych przypadków w Chinach, opracowanym przez zespół reagowania kryzysowego epidemiologów i opublikowanym przez chiński CDC, naukowcy poinformowali, że około 81 procent przypadków uznano za łagodne. Naukowcy zdefiniowali łagodne przypadki od najdrobniejszych objawów do łagodnego zapalenia płuc. Żaden z łagodnych przypadków nie był śmiertelny; wszystko odzyskane.
W przeciwnym razie około 14 procent uznano za ciężkie, co zdefiniowano jako przypadki z trudnym lub trudnym oddychaniem, zwiększoną częstością oddychania i zmniejszonym poziomem tlenu we krwi. Żaden z ciężkich przypadków nie był śmiertelny; wszystko odzyskane.

Prawie 5 procent przypadków uznano za krytyczne. Przypadki te obejmowały niewydolność oddechową, wstrząs septyczny i / lub dysfunkcję lub niewydolność wielu narządów. Około połowa tych pacjentów zmarła.
Wreszcie w 257 przypadkach (0,6 procent) brakowało danych dotyczących dotkliwości.

Ogólny wskaźnik śmiertelności u badanych pacjentów wynosił 2,3 procent.

Kto jest najbardziej zagrożony poważną chorobą i śmiercią?

Ryzyko ciężkiego zachorowania i śmierci wzrasta wraz z wiekiem i chorobami podstawowymi.
W grupie 44 672 omówionych powyżej najwyższych wskaźników śmiertelności odnotowano wśród osób w wieku 60 lat i starszych. U osób w wieku od 60 do 69 lat wskaźnik śmiertelności wyniósł 3,6 procent. W grupie wiekowej 70–79 osób wskaźnik śmiertelności wyniósł około 8 procent, a osób w wieku 80 lat i starszych wskaźnik śmiertelności wyniósł prawie 15 procent.

Ponadto badacze mieli informacje o innych stanach zdrowia u 20 812 z 44 672 pacjentów. Spośród osób dysponujących dodatkowymi informacjami medycznymi 15 536 stwierdziło, że nie mieli podstawowych chorób. Wskaźnik śmiertelności w tej grupie wyniósł 0,9 procent.

Wskaźniki śmiertelności były znacznie wyższe wśród pozostałych 5279 pacjentów, którzy zgłosili pewne podstawowe schorzenia. Ci, którzy zgłosili chorobę sercowo-naczyniową, mieli śmiertelność na poziomie 10,5 procent. W przypadku pacjentów z cukrzycą wskaźnik śmiertelności wyniósł 7,3 procent. Pacjenci z przewlekłą chorobą układu oddechowego mieli wskaźnik 6,3 procent. U pacjentów z wysokim ciśnieniem krwi wskaźnik śmiertelności wyniósł 6,0 procent, a u pacjentów z rakiem odsetek ten wyniósł 5,6 procent.

Co ciekawe, mężczyźni mieli wyższą śmiertelność niż kobiety. W badaniu 2,8 procent dorosłych mężczyzn zmarło w porównaniu do 1,7 procent śmiertelności wśród kobiet.

Czy mężczyźni są bardziej zagrożeni?

W wielu badaniach naukowcy zauważyli wyższą liczbę przypadków u mężczyzn niż u kobiet. Raport Wspólnej Misji WHO wykazał, że mężczyźni stanowią 51 procent przypadków. Inne badanie z udziałem 1099 pacjentów wykazało, że mężczyźni stanowili 58 procent przypadków.

Jak dotąd nie jest jasne, czy te liczby są prawdziwe, czy wyrównałyby się, gdyby badacze przyjrzeli się większej liczbie przypadków. Nie jest również jasne, czy to uprzedzenie może odzwierciedlać różnice w poziomach narażenia, podstawowych chorobach lub wskaźnikach palenia, które mogą zwiększać podatność mężczyzn.

To powiedziawszy, zaobserwowano różnice płci w chorobach spowodowanych przez krewnych SARS-CoV-2, SARS-CoV i MERS-CoV. Istnieją wstępne badania dotyczące tego u myszy. Niektóre ustalenia sugerują, że tak może być efekt ochronny przed działaniem żeńskiego hormonu estrogenu. Sugerują to również inne badania geny znalezione na chromosomie X. zaangażowane w modulowanie odpowiedzi immunologicznej na wirusy mogą również służyć do lepszej ochrony genetycznie płci żeńskiej, która ma dwa chromosomy X, w porównaniu z samcami genetycznymi, którzy mają tylko jeden chromosom X.

Czy dzieci są mniej zagrożone?

Tak, wydaje się, że tak. We wszystkich dotychczasowych badaniach i danych dzieci stanowią niewielką część przypadków i bardzo niewiele osób zginęło. W 44 672 przypadkach zbadanych przez chiński CDC mniej niż jeden procent dotyczyło dzieci w wieku od 0 do 9 lat. Żaden z tych przypadków nie był śmiertelny. Podobne wyniki odnotowano w inne badania.
W raporcie Wspólnej Misji WHO-Chiny zauważono również, że dzieci wydają się w dużej mierze nietknięte w tej epidemii, pisząc: „choroby u dzieci wydają się być stosunkowo rzadkie i łagodne”. Na podstawie dotychczasowych danych podają, że „zarażone dzieci zostały w dużej mierze zidentyfikowane poprzez śledzenie kontaktów w domach osób dorosłych”.
Niepublikowane, recenzowane badanie 391 przypadków w Shenzhen w Chinach wydaje się potwierdzać tę obserwację. Zauważył, że w gospodarstwach domowych dzieci prawdopodobnie zarażały się tak samo jak dorośli, ale mieli łagodniejsze przypadki. Badanie zostało opublikowane 4 marca na medycznym serwerze preprint.

Jednak, jak zauważono w sprawozdaniu wspólnej misji, biorąc pod uwagę dostępne dane, nie jest możliwe określenie zakresu infekcji wśród dzieci i roli, jaką odgrywa ona w kierowaniu rozprzestrzenianiem się choroby i ogólną epidemią. „Warto zauważyć” – ciągnął raport – „osoby przesłuchiwane przez Zespół Wspólnej Misji nie mogły przypomnieć sobie epizodów, w których nastąpiło przeniesienie z dziecka na osobę dorosłą”.

Jak długo trwa COVID-19?

Średnio, zajmuje to od pięciu do sześciu dni od dnia zarażenia SARS-CoV-2, dopóki nie wystąpią objawy COVID-19. Okres przedobjawowy – znany również jako „inkubacja” – może trwać od jednego do 14 dni.

Stamtąd osoby z łagodną chorobą mają tendencję do wyzdrowienia w ciągu około dwóch tygodni, podczas gdy osoby z cięższymi przypadkami mogą wyzdrowieć od trzech do sześciu tygodni, według dyrektora generalnego WHO dr Tedrosa Adhanoma Ghebreyesusa, który prowadzi dr Tedros.

Ile osób umiera z powodu infekcji?

Trudno na to odpowiedzieć. Najważniejsze jest to, że tak naprawdę nie wiemy. Wskaźniki śmiertelności przypadków (CFR) – czyli liczba zarażonych osób, które umrą z powodu infekcji – są po prostu obliczane poprzez podzielenie liczby zabitych przez liczbę odzyskanych i martwych. CFR, które prawdopodobnie widzieliście do tej pory, prawdopodobnie były prymitywną wersją tego: zgony podzielone przez całkowitą liczbę przypadków.

Jednym z problemów z tymi prymitywnymi obliczeniami jest to, że wszystkie przypadki, które liczymy, nie zostały rozwiązane. Niektórzy pacjenci, którzy są obecnie chorzy, mogą później umrzeć. W tej sytuacji przypadki pacjentów są liczone, ale ich zgony nie są (jeszcze). To wypacza bieżące obliczenia, aby CFR wyglądał sztucznie nisko.

Jednak znacznie większym problemem jest to, że nie liczymy ogólnej liczby przypadków. Ponieważ większość przypadków COVID-19 o których wiemy są łagodni, eksperci ds. zdrowia podejrzewają, że o wiele więcej zarażonych osób nie zgłosiło się do dostawców opieki zdrowotnej w celu przetestowania. Mogli pomylić swoją skrzynkę COVID-19 z przeziębieniem lub wcale tego nie zauważyli. W obszarach silnie dotkniętych COVID-19 może nie być wystarczającej zdolności testowej do wykrycia wszystkich łagodnych przypadków. Jeśli pominięto dużą liczbę łagodnych przypadków w ogólnej liczbie przypadków, może to sprawić, że CFR będzie wyglądać sztucznie na wysokim poziomie.

Najlepszym sposobem na wyjaśnienie tej niepewności jest poczekanie, aż jeden z lokalnych wybuchów choroby dobiegnie końca, a następnie wykonanie badań krwi w populacji ogólnej, aby sprawdzić, ile osób zostało zarażonych. Te badania krwi szukałyby przeciwciał skierowanych przeciwko SARS-CoV-2. (Przeciwciała to białka w kształcie litery Y wytwarzane przez układ odpornościowy, aby pomóc w identyfikacji i atakowaniu patogenów i innych nieprzyjaznych najeźdźców). Obecność przeciwciał przeciwko specyficznemu zarodkowi we krwi danej osoby wskazuje, że dana osoba została narażona na ten zarodek, zarówno przez zakażenie, jak i immunizację. Przeszukanie ogólnej populacji pod kątem przeciwciał SARS-CoV-2 da wyraźniejszy obraz liczby osób faktycznie zakażonych – niezależnie od tego, czy były one objawowe, czy zdiagnozowane podczas choroby. Tę liczbę można następnie wykorzystać do obliczenia dokładnego CFR.

Do tej pory przeprowadzono wstępne badania przesiewowe populacji w kierunku zakażeń COVID-19 w Chinach, szczególnie w prowincji Guangdong. Badania przesiewowe 320 000 osób, które poszły do kliniki gorączki, sugerują, że możemy nie przegapić dużej liczby łagodnych przypadków. To z kolei sugeruje, że obliczane obecnie współczynniki CFR nie są znacznie wyższe niż powinny. Jednak eksperci nadal podejrzewają, że wiele łagodnych przypadków pozostaje niezgłoszonych, a wielu nadal przewiduje, że rzeczywista wartość CFR będzie niższa niż to, co obecnie obliczamy.
Oprócz prawidłowej podstawowej liczby przypadków i zgonów, CFR są również trudne, ponieważ mogą się różnić w zależności od populacji, czasu i miejsca. Jak już zauważyliśmy powyżej, wzrost CFR w populacjach pacjentów na podstawie wieku, płci i stanu zdrowia. Ale z biegiem czasu świadczeniodawcy będą kolektywnie lepiej identyfikować i leczyć pacjentów, obniżając w ten sposób współczynnik CFR.

Jeszcze bardziej komplikując te statystyki, jakość opieki zdrowotnej różni się w zależności od miejsca. CFR w szpitalu ubogim w zasoby może być wyższy niż w szpitalu bogatym w zasoby. Ponadto przytłoczone epidemią systemy opieki zdrowotnej mogą nie być w stanie zapewnić optymalnej opieki dla każdego pacjenta, sztucznie zwiększając współczynnik CFR w tych miejscach.

To wydaje się być tym, co widzieliśmy do tej pory w Chinach. W raporcie Wspólnej Misji WHO-Chiny eksperci zauważyli, że w Wuhan – gdzie wybuchła epidemia i gdzie systemy opieki zdrowotnej zostały zmiażdżone przez liczbę przypadków – współczynnik CFR wyniósł aż 5,8 procent. Reszta Chin w tym czasie miała współczynnik CFR wynoszący 0,7 procent.
Na dzień 5 marca odnotowano około 13 000 przypadków i 400 zgonów poza chińską prowincją Hubei (gdzie znajduje się Wuhan). W przybliżeniu oblicza CFR około 3 procent, ale obliczenia te prawdopodobnie będą dryfować podczas wybuchu epidemii. Okresowo będziemy aktualizować bieżący surowy CFR.

To jest tłumaczenie poradnika, jaki ukazał się na stronie arstechnica.com