Jak przetłumaczyć reklamę w Google i na Facebooku?

Reklamy typu outdoor (czyli: zewnętrzne) już nie są tak skuteczne, jak kiedyś. Wpływa na to kilka czynników, zaś do najważniejszych należy zaliczyć: formalno-prawne (uchwały miejskie zakazujące tych reklam), jak i efektywnościowe (m.in. ograniczone możliwości wyboru grupy docelowej). Z tego powodu coraz więcej firm decyduje się na wzmocnienie swojej obecności w Internecie. Jak wynika z badań IAB Polska, blisko 80% polskich firm ma już swoją stronę internetową. Sama witryna jednak nie wystarczy, warto wspomagać się płatnymi formami promocji. Jest to możliwe dzięki narzędziom reklamowym Google Ads i Facebooka.

Tłumaczenia słów kluczowych i reklam na Facebooku

Jak działa Google Ads?

Bardzo duże możliwości daje to pierwsze rozwiązanie, a mianowicie Google Ads. To narzędzie opiera się na specyfice działania wyszukiwarki Google, tj. wpisywania przez użytkowników słów kluczowych i pokazywaniu odpowiedzi na stronach w wynikach wyszukiwania w określonej kolejności. Z tą jednak różnicą, że dzięki Google Ads Twoja strona może wyświetlać na górze wyników wyszukiwania, pod warunkiem jednak, że za to zapłacisz. To, jaką stawkę za dane słowo ustalisz wpływa na to, jak często Twoja reklama będzie się wyświetlać, w którym miejscu wyszukiwarki i na której stronie wyników wyszukiwania. 

Ile kosztuje reklama w Google?

Przy czym nie ma jednoznacznej odpowiedzi, ile faktycznie kosztuje korzystanie z tego narzędzia. To uwarunkowane jest tym, jak dużo innych firm promuje się na te same słowa, ile za nie płacą, w jaki sposób ich strona odpowiada na potrzeby użytkowników i wielu innych czynników. Osobną kwestią jest potencjalne wynagrodzenie specjalisty od reklam w Google Ads, o ile chcesz korzystać z takich usług. Ich stawki są bardzo zróżnicowane, jednak zdecydowanie warto zdecydować się na wsparcie ze strony profesjonalisty. Głównie dlatego, że chociaż obsługa Google Ads na pozór wydaje się być prosta, to istnieje wiele niuansów decydujących o efektywności prowadzonych kampanii.

Jak przetłumaczyć reklamę w Google Ads?

Warto wiedzieć, że nawet najlepiej skonfigurowana kampania na jeden określony rynek nie przyniesie takich samych rezultatów w innej lokalizacji. Wynika to przede wszystkim z różnic w zachowaniu użytkowników w poszczególnych krajach. Przy czym zwykłe przetłumaczenie poszczególnych słów kluczowych może nie wystarczyć. Praktyka dowodzi, że np. Niemcy reagują na zupełnie inne slogany i hasła reklamowe, niż mieszkańcy innych krajów. Dlatego do zagadnienia związanego z tłumaczeniem reklamy w Google Ads należy podejść bardziej kompleksowo.

Jak przetłumaczyć słowa kluczowe w Google Ads?

Zacznij od podstawy, czyli przetłumaczenia słów kluczowych na obcy język. Podczas tego zadania trzymaj się zawsze podstawowej zasady – zwykłe tłumaczenie pisemne nie zawsze będzie wystarczające. Najczęściej decyduje o tym fakt, że konkretne słowo kluczowe może występować w danym języku w wielu różnych formach. Przy czym część z tych określeń jest częściej wyszukiwana w Google, a część w ogóle. 

Jak więc przetłumaczyć słowa kluczowe w kampanii? Najlepiej zrobić to z kimś, kto danym językiem posługuje się na co dzień, mieszka w określonej lokalizacji, wie, jakich słów się używa, a dodatkowo zdaje sobie sprawę ze zróżnicowania językowego w obrębie jednego państwa. Musisz wiedzieć, że np. chociaż teoretycznie jest jeden język niemiecki, to w praktyce posiada bardzo wiele odmian w poszczególnych landach. Takie same zależności mają miejsce w odniesieniu również i do innych języków. 

Dlatego tłumaczenie kampanii reklamowych w Google Ads najlepiej wykonać przy wsparciu profesjonalistów, którzy mają ogromne doświadczenie w pracy z językami obcymi. Pomogą Ci również w skutecznym formułowaniu obcojęzycznych nagłówków, opisów i innych elementów, które będą się wyświetlać w wyszukiwarce.

Jak działa reklama na Facebooku?

Nieco inaczej działają reklamy strony na Facebooku. Tam nie masz możliwości promowania określonych słów kluczowych, co wynika bezpośrednio z faktu, że dla samego Facebooka nie mają one znaczenia. Menedżer reklam na tym portalu opiera się w głównej mierze na określaniu takich informacji, jak: wiek, język, lokalizacja i zainteresowania. 

Możesz więc np. dotrzeć do osób mieszkających w Warszawie, w tym użytkowników, którzy planują podróż do tego miasta. Jest to możliwe za sprawą faktu nieustannego monitorowania zachowań użytkowników przez algorytm Facebooka. Zbiera on takie dane o zachowaniach, jak m.in. polubione strony, pozostawione komentarze, reakcje na posty, przynależność do grup oraz czas zatrzymania się przy danej treści.

Jak przetłumaczyć reklamę na Facebooku?

Wiedząc, jak działają narzędzia reklamowe Facebooka, czas na konfigurację reklam. Niezależnie jednak od tego, do jakiej grupy docelowej chcesz docierać, powinieneś się trzymać ogólnie przyjętych zasad. Podstawową jest dbałość o prawidłową ilość tekstu na grafice, inaczej Twoja reklama nie zostanie zaakceptowana przez algorytm lub będzie miała ograniczony zasięg. Drugą kwestią jest konfiguracja danych demograficznych oraz zainteresowań i prawidłowe formułowanie tekstów reklamowych.

Narzędzia reklamowe na Facebooku

W przeciwieństwie do Google Ads, reklamy na Facebooku nie opierają się na słowach kluczowych, toteż konfigurowanie kampanii opiera się na zupełnie innych zasadach. W tym celu możesz wykorzystać wyłącznie swoją wiedzę o konsumentach, tj. grupie wiekowej, lokalizacji czy języka i postarać się wyczuć, czym mogą się interesować. Na podstawie tych informacji formułujesz także komunikaty, które pojawią się w promowanych treściach. Kluczową kwestią pozostaje dobór odpowiednich sloganów i haseł, których zadaniem będzie w pierwszej kolejności przykuć uwagę odbiorcy, a w drugiej kolejności – przekonać go do wejścia w interakcję z reklamą.

Jak przetłumaczyć reklamę na Facebooku?

Interesującym rozwiązaniem jest fakt, że w obrębie jednej kampanii możesz tworzyć wiele wersji językowych reklam. Jest to doskonałe wyjście z sytuacji, gdy np. chcesz promować swoją ofertę w kraju, którego mieszkańcy posługują się wieloma językami. Dobrym przykładem jest w tym przypadku Szwajcaria. Wystarczy wspomnieć, że obowiązują tam cztery języki urzędowe (tj. włoski, francuski, niemiecki i retoromański), a dodatkowo znajduje się tam sporo imigrantów z innych krajów. Chcąc dotrzeć do nich ze swoją ofertą, wystarczy raz skonfigurować dane demograficzne i zainteresowania na poziomie zestawu reklam, a następnie utworzyć kilka wersji językowych treści, które będziesz promować.

Wielojęzyczne reklamy stworzysz w panelu Menedżera reklam w sekcji “Reklamy”. Domyślnie treści formułujesz w swoim ojczystym języku, zaś kolejne wersje możesz dodać za pomocą przycisku “Dodaj języki”. Przejdziesz w ten sposób do sekcji, w którym określisz domyślny język dla swoich reklam, a także utworzysz ich wersje w innych. Masz możliwość zmiany nagłówka, adresu URL kierowania użytkowników po kliknięciu, krótkiego opisu, a nawet zmiany samego zdjęcia. 

Kluczowe pozostają jednak treści. Nie tłumacz ich za pomocą Tłumacza Google, bo odbiorcy natychmiast to wychwycą, co obniży efektywność kampanii. Chcąc mieć pewność, że przekład będzie jak najbardziej precyzyjny, skorzystaj z pomocy profesjonalistów, którzy są gwarancją wyczucia językowego, co zaowocuje trafieniem z przekazem w specyfikę odbiorcy.

Podobne:

Jak przetłumaczyć post na Facebooku?

Tłumaczenie reklamy w Google Ads i na Facebooku

Niezależnie od tego, z których narzędzi reklamowych korzystasz, chcąc wyjść z ofertą do zagranicznych klientów, musisz zadbać o dobre tłumaczenia marketingowe. Pamiętaj jednak o specyfice działania Google Ads i reklam na Facebooku. Zresztą, uważnie monitorując efekty kampanii sam zauważysz, że zwykły przekład słów nie wystarczy. Aby uzyskiwać pożądane rezultaty, musisz zawsze brać pod uwagę przede wszystkim niuanse językowe. Dodatkowo powinieneś hasła i slogany reklamowe w taki sposób sformułować, aby w jak największym stopniu nawiązywały do kultury i sposobu myślenia zagranicznego odbiorcy. Jest to najlepszy powód, dla którego warto skorzystać z pomocy profesjonalistów od tłumaczeń. Najlepiej takich, którzy współpracują z minimum 1000 tłumaczy i mają w swojej ofercie ponad 60 par językowych.

Sprawdź również:

Potrzebujesz innych tłumaczeń?