Świąteczne kampanie marketingowe – zaplanuj tłumaczenie newsletterów

Dzień Darmowej Dostawy w firmie zaplanowany? Promocje na Black Friday rozpisane co do grosza? Jest wszystko, co potrzebne do newslettera, tylko nie ma tłumacza treści marketingowych?

Zdarza się, że freelancer, który do tej pory zajmował się obsługą zleceń opracowanych z myślą o zagranicznych rynkach, zawodzi. Choroba, zbyt duża liczba przyjętych projektów – dla Twojego głównego przełożonego nie ma to znaczenia. Liczy się czas, a zegar tyka nieubłaganie. To nie jest słabość ani działu, któremu przewodzisz, ani projektu, nad którym czuwasz. Takie rzeczy zdarzają się w biznesie, warto więc szybko na nie reagować.

Tłumaczenia marketingowe wymagają nie tylko znajomości języka obcego. Ważne są także kontekst kulturowy oraz znajomość problemów i wyzwań charakterystycznych dla wybranej buyer persony. Zanim jednak przejdziemy do szczegółu związanego z tłumaczeniami tekstów marketingowych, zacznijmy od początku – od newslettera, który ma trafić do zagranicznych odbiorców.

Szukasz tłumaczeń idealnie dopasowanych do rynku docelowego?

Dlaczego warto wybrać e-mail marketing jako formę promocji marki?

Profile w mediach społecznościowych, kampanie reklamowe w wyszukiwarce, publikacja artykułów eksperckich na firmowym blogu – to trzy formy promocji marki w internecie, które każdy z nas, śledzący ulubione (wybrane) biznesy z branży e-commerce na pewno kojarzy. Wielu z nas, przy okazji pierwszej wizyty na stronie sklepu WWW lub przy dokonaniu pierwszej transakcji, spotkało się z zaproszeniem do newslettera.

Najczęściej tym, co ma nas przekonać do dołączenia do listy mailingowej, są kody rabatowe na pierwsze lub kolejne zakupy albo promocja na konkretny produkt. Jedni od razu zamykają okienko wyskakujące przy wejściu do sklepu online, inni natomiast dają się skusić, w wyniku czego zyskują upragniony rabat, a ich adres trafia na listę.

Często na listę newsletterową zapisujemy się podczas dokonywania pierwszego zakupu. Zaznaczając zgody marketingowe pod formularzem z danymi do wysyłki zamówienia, wyrażamy chęć otrzymywania e-maili o nowościach, promocjach czy ciekawostkach z danej branży.

To jedna z zalet tej formy promocji marki. Korzystając z automatycznych rozwiązań, do wielu klientów jednocześnie można wysłać wybraną treść informacyjną, sprzedażową lub aktywizującą. Odbiorca może się z nią zapoznać w dowolnym momencie. Wystarczy, że wejdzie w skrzynkę mailową. Czytając wiadomość i oglądając zdjęcia (najczęściej konkretnych produktów), może kliknąć w podany link lub zapisać kod promocyjny na później. Nie odczyta maila od razu? Aplikacja w telefonie z pewnością przypomni o nieodczytanej wiadomości.

Mailing nie tylko do klientów – newsletter jako sposób na firmową komunikację

Tłumaczenia marketingowe treści w mailingu jako sposób komunikacji wewnątrz firmy? Znamy to doskonale!

Kampanie newsletterowe są dla nas nie tylko sposobem na dotarcie z informacją o nowej usłudze, artykule czy promocjach z zakresu tłumaczeń. Maile wysyłamy także do naszych tłumaczy, informując ich o ważnych wydarzeniach z życia firmy, nowościach w panelu zamówieniami czy ciekawostkach związanymi z przekładem treści. Dużą popularnością cieszą się wiadomości dotyczące kreatywnych tłumaczeń marketingowych, zwłaszcza tych ściśle związanych z SEO i słowami kluczowymi:

aplikacja Mailjet

Newslettery w sezonie świątecznym i wyprzedażowym – jak zaplanować skuteczne kampanie?

To ostatni moment na to, by dopiąć na ostatni guzik zagadnienia związane ze świątecznymi i grudniowymi kampaniami marketingowymi. Także treści newsletterów – zarówno teksty, jak i obrazki, powinny być już gotowe. To istotne, jeśli kampania ma być prowadzona także na rynkach zagranicznych – by mieć odpowiednią ilość czasu na przekład wiadomości i haseł z grafiki.

Black Friday, mikołajki, Boże Narodzenie, grudniowe wyprzedaże – branże e-commerce mogą wybierać w okazjach do jeszcze bardziej intensywnego reklamowania swoich produktów. Jak zaplanować skuteczną kampanię mailingową?

Analiza poprzednich kampanii – czyli marketing na błędach się uczy

Przystępując do planowania świątecznej i okazjonalnej kampanii newsletterowej, warto przeanalizować poprzednie teksty marketingowe, które wysyłano do klientów. Każde narzędzie do wysyłania masowej mailingu posiada raporty i konkretne dane – liczbę otwarć wiadomości, kliknięcia linku, liczby osób, które anulowały subskrypcję czy zgłosiły spam. Na podstawie tych danych można więc przeanalizować, co jest ciekawe dla odbiorców, a co sprawia, że decydują się na rezygnację z mailingu.

Należy też na bieżąco śledzić trendy. To, co sprawiło się w kampanii 3 lata temu, dziś będzie nieaktualne – chociażby z racji braku ograniczeń pandemicznych. Warto też podglądać konkurencję. Kopiowanie treści jest niedozwolone pod względem prawnym i etycznym, ale zawsze warto przyjrzeć się działaniom podobnych sklepów internetowych, wyciągnąć wnioski i… wyprzedzić konkurencję o krok.

Do kogo wysyłane są maile?

Kampania mailingowa tworzona jest, a przynajmniej powinna być, z myślą o grupie odbiorców. Warto więc przeanalizować segmenty odbiorców, a jeśli jest to możliwe, podzielić bazę na mniejsze podgrupy. Klienci indywidualni oczekują innego rodzaju treści niż klienci firmowi.

Warto też, by podczas kreowania kampanii marketingowej dział marketingu ściśle współpracował z zespołem sprzedaży, który najlepiej wie, który segment klientów przynosi największe zyski. Z pomocą koleżanek i kolegów, którzy na co dzień zajmują się kontaktem i obsługą klienta, z pewnością uda się dopasować treści reklamowe do grupy docelowej.

Podstawa mailingu? Plan działania!

Rozpoczynając pracę nad kampanią mailingową, warto szczegółowo rozpisać plan działania i wyznaczyć konkretne cele – także w liczbach, np. procent, o jaki ma wzrosnąć sprzedaż. Analizując późniejszy wynik otwarć wiadomości, kliknięcia w link czy skorzystania z kodu rabatowego, będzie można wyciągnąć konkretne wnioski.

Działania, czyli planowanie treści, grafik i tłumaczenia tekstu marketingowego, będą także ściśle uzależnione od okazji, z jakiej kierowane będą do odbiorców maile. W czwartym kwartale roku to najczęściej święta, wyprzedaże czy dni darmowej dostawy.

Tłumaczenia materiałów marketingowych a tworzenie relacji z klientem – czy sukces zależy od maila?

Czy success story firmy w okresie kampanii świątecznej mogą pisać e-maile? Wszystko zależy od dobrej strategii, ciekawych treści i oczywiście – jak to w sezonie wyprzedaży – promocji.

Warto zatroszczyć się także o każdy element kampanii mailingowej na rynkach zagranicznych. W przypadku treści kierowanej do obcojęzycznych odbiorców, tłumaczenie to podstawa. Internetowy translator czy znajomość gramatyki nie wystarczą. Potrzebne jest doświadczenie w zawodzie tłumacza, znajomość danego rynku i umiejętność lokalizacji tekstu odpowiednio do danego terytorium lub grupy społecznej.

Dobre tłumaczenie marketingowe może wesprzeć proces sprzedaży i pomóc w budowaniu zaufania do marki. A to ważny krok na drodze do udanego zakupu i tworzeniu ścieżki dla powracających klientów.

Co warto wiedzieć o tłumaczeniach w branży e-commerce?

Tłumaczenia treści do newsletterów

Co jeszcze warto wiedzieć o kampaniach newsletterowych?

Z jakiej okazji warto uruchamiać kampanię mailingową w IV kwartale roku?

Najczęściej firmy z branży e-commerce w IV kwartale roku wysyłają maile związane z wyprzedażą, dniami darmowej dostawy, mikołajkami czy Bożym Narodzeniem. Każda z tych okazji mobilizuje ich klientów do (kolejnych) zakupów.

Czy mailing to dobra forma promocji?

Tak! Korzystając z automatycznych rozwiązań, do wielu klientów jednocześnie można wysłać wybraną treść informacyjną, sprzedażową lub aktywizującą. Odbiorca może się z nią zapoznać w dowolnym momencie. Wystarczy, że wejdzie w skrzynkę mailową. Czytając wiadomość, może kliknąć w podany link lub zapisać kod promocyjny na później. Nie odczyta maila od razu? Aplikacja w telefonie z pewnością przypomni o nieodczytanej wiadomości.

Czy tłumacząc treści do newslettera, wystarczy sama znajomość języka obcego?

Tłumaczenia specjalistyczne materiałów marketingowych wymagają nie tylko znajomości języka obcego. Ważne są także kontekst kulturowy, lokalizacja treści oraz znajomość problemów i wyzwań charakterystycznych dla wybranej buyer persony.