Koronawirus a tłumaczenia – Chiny opublikowały raport

Raport z 27 lutego 2020 r. z Chin rzuca nieco światła na wpływ koronawirusa na usługi tłumaczeniowe w tym kraju. Ponieważ kryzys rozprzestrzenia się na całym świecie, wyniki mogą okazać się interesujące dla firm z branży usług językowych (LSP) w innych częściach świata, biorąc pod uwagę, że reakcja Chin na wybuch epidemii jest o pięć do sześciu tygodni przed innymi krajami”.

Raport został przygotowany przez profesora Wang Lifei z Pekińskiego Uniwersytetu Językowego i Kulturalnego z pomocą Uniwersyteckiej Szkoły Tłumaczeń Ustnych i Pisemnych oraz Instytutu Międzynarodowych Usług Językowych, a także Instytutu Usług Językowych na Hebei Normal University for Nationalities.

Profesor Wang wraz ze współpracownikami przeanalizowali odpowiedzi od 113 firm z branży LSP, zebranych w dniach 23-25 lutego 2020 r., na temat ich doświadczeń od czasu wybuchu epidemii, która rozpoczęła się pod koniec 2019 r.

Fragmentacja i niedobory funduszy

Profesor Wang powiedział Slatorowi, że sytuacja jest poważna dla wielu firm LSP w Chinach. Podobnie jak w innych krajach, chińska branża tłumaczeniowa jest rozdrobniona, a wiele małych i średnich przedsiębiorstw (MŚP) ma duży udział w rynku. Zgodnie z ogólną strukturą chińskiej branży LSP, 68% respondentów LSP biorących udział w badaniu Wang miało mniej niż 100 pracowników; jedna trzecia miała mniej niż 20 pracowników.

Osiemdziesiąt dziewięć spośród 113 respondentów to firmy prywatne, w porównaniu do zaledwie ośmiu przedsiębiorstw państwowych i 14 spółek akcyjnych. Dziewięćdziesiąt osiem procent firm z tej branży posiada kapitał niższy niż 1,44 mln USD (10 mln CNY)

Jak wynika z badania, ponad 90% firm wznowiło działalność, opierając się na pracy zdalnej, dzięki temu, że codzienna praca wielu partnerów usług logistycznych może odbywać się na platformach CAT (ang. cloud-based translation productivity) i internetowych systemach zarządzania przedsiębiorstwem.

Lokalizacja odegrała ważną rolę w podjęciu decyzji o powrocie do pracy. Mniej niż 5% respondentów, którzy zgłosili, że wszyscy pracownicy wrócili do pracy, znajduje się w regionach „o dobrej kontroli i mniejszym oddziaływaniu choroby koronawirusowej”.

Chociaż łącznie 76% respondentów spodziewa się powrotu do biura między końcem lutego a początkiem marca, prawie 8% respondentów stwierdziło, że wróci, gdy choroba się „skończy”, ze względu na połączenie rygorystycznych środków kontroli epidemii w niektórych regionach, troski o bezpieczeństwo i zdrowie pracowników oraz zakontraktowanego popytu rynkowego.

Stabilna podaż, zmniejszony popyt

Rozprzestrzenienie się koronawirusa wywarło wpływ na gospodarki na całym świecie, a dostawcy usług płatniczych w Chinach stwierdzili, że ma on wpływ zarówno na klientów krajowych, jak i międzynarodowych.

Prawie 80% uczestników badania obawiało się spadku wyników w tym roku z powodu epidemii. Około 30% badanych spodziewa się spadku o 10%, prawie 31% przewiduje spadek o 20-30%, a prawie 17% przewiduje spadek o ponad 50%. Biznes związany z tłumaczeniami ustnymi i pisemnymi w Chinach doznał poważnego ciosu z powodu środków mających na celu kontrolę rozprzestrzeniania się koronawirusa – chodzi przede wszystkim o izolację i zamykanie miast.

Podobnie, usługi związane z językiem angielskim zostały szczególnie mocno dotknięte przez koronawirus w porównaniu z innymi językami. Można to częściowo wyjaśnić ograniczeniami nałożonymi przez kraje anglojęzyczne, takie jak Stany Zjednoczone i Australia. Głównym powodem ma być wyjazd obywateli tychże krajów oraz zawieszenie lotów i wydawanie wiz. Wpływ tych ograniczeń jest powszechny, biorąc pod uwagę, że ponad 90 % chińskich dostawców usług płatniczych świadczy usługi w języku angielskim.

W branży zależnej od freelancerów, którzy pracują zdalnie, sensowne jest to, że LSP, w porównaniu z firmami z innych branż, na ogół nie odczuwają niedoboru siły roboczej, ponieważ freelancerzy nadal mogą wykonywać zadania z domu.

Ze względu na wszystkie wyzwania i niepewność, jakie koronawirus przyniósł chińskiej branży LSP, profesor Wang kończy raport pozytywnym akcentem, sugerując, że klienci i potencjalni klienci branży LSP wykorzystują ten moment do ponownej oceny swoich modeli biznesowych i odkrycia nowych możliwości rozwoju.

Profesor zaleca również, aby te wszystkie firmy, które znajdują się w mniej dotkniętych regionach wznowili pracę tak wcześnie, jak to możliwe, aby zapobiec „wtórnym konsekwencjom gospodarczym”, takim jak zamknięcia i zwolnienia z pracy; dodając, że wsparcie ze strony tych mniejszych klientów pozwoli większym przedsiębiorstwom na szybsze rozpoczęcie działalności.

Jednocześnie profesor Wang wskazał, że rząd powinien zrekompensować obciążenie finansowe MŚP poprzez zastosowanie bardziej elastycznych i ukierunkowanych środków, „w tym obniżenie podatków i opłat, wsparcie finansowe, a także dotacje lub obniżenie czynszu”.

To tłumaczenie artykułu, który ukazał się na slator.com